
Z lotniska w Budapeszcie możemy się dostać do centrum miasta z przesiadką. Bezpośrednio z lotniska jedziemy autobusem linii 200E do centrum handlowego Kőbánya-Kispest, gdzie możemy się przesiąść na metro linii M3, skąd już dalej bez problemu dojedziemy wszędzie.


Powszechnie się uważa, że w Budapeszcie do rachunku jest standardowo doliczana dopłata za serwis w wysokości 10-15%. Nie jest to prawda. Podczas całego pobytu w tym mieście udawało nam się znaleźć lokale, gdzie to my decydowaliśmy, czy chcemy dorzucić coś do rachunku, czy też nie. Zazwyczaj informacja o doliczanym serwisie jest zamieszczona malutkim druczkiem w kartach dań oraz menu wywieszonym na zewnątrz lokalu. Warto też po prostu o to zapytać. Czasami dochodzi do absurdów: w kawiarni w Parlamencie 10% serwis doliczany jest nawet za to, że kasjer otworzy butelkę z napojem, który później sami zanosimy do stolika.
W Budapeszcie, oprócz Lidla, znajdziemy również wiele sklepów będących odpowiednikami naszych Żabek. Warto ich poszukać w najbliższej okolicy (są na każdym kroku), ponieważ na zakupach możemy sporo zaoszczędzić. Najtańsza woda w butelce 1,5 l kosztuje 90 HUF, coca-cola 2 l 390 HUF, gotowa kanapka 450 HUF, pasta paprykowa 500 HUF. Te same produkty w malutkich sklepikach kosztują odpowiednio: woda od 200 HUF, coca-cola od 590 HUF, gotowa kanapka od 790 HUF, pasta paprykowa od 900 HUF. Przy okazji pasty: wystepuje w dwóch odmianach - łagodnej i mega ostrej. Jest to fenomenalny dodatek do różnego rodzaju dań i kanapek.
Poniżej opis lokali, w których mieliśmy okazję gościć.