Lao Thai zlokalizowany jest nad rzeką Motławą, na obszarze gdańskiego Głównego Miasta. Restauracja specjalizuje się w daniach regionu Półwyspu Indochińskiego. W karcie znajdziemy dania wywodzące się z kuchni Laosu, Kambodży, Tajlandii, Wietnamu czy Chin. Dania danego regionu są oznaczone w karcie ikoną flagi państwa.
Zamówione przeze mnie na wynos dania zostały przygotowane punktualnie i odpowiednio zapakowane do transportu. Dzięki temu można je było przetransportować bezpiecznie oraz bez obawy, że dostarczone do domu będą już zimne i niesmaczne.
Zamówione przeze mnie dania, to: przystawka Po Pia Mansgwirat, zupa Tom Yum Thalay oraz dwa dania główne, Kaeng Khiao Wan Kai i Pad Thai Koong.
Po Pia Mansgwirat, to sporej wielkości springrollsy podane ze słodkim sosem chilli. To popularne danie kuchni chińskiej oraz kuchni krajów Azji Południowo-Wschodniej składało się z usmażonego na chrupko papieru ryżowego, wypełnionego chrupiącymi warzywami oraz chińskimi grzybami. Podany sos o smaku lekko słono-kwaśno-pikantnym fenomenalnie poskreślał smak sajgonek. Zdecydowanie pozytywne było to, że ciasto nie było przesiąknięte tłuszczem, a przez to springrolls były lekkie w smaku.
Tom Yum Thalay, to wywodząca się z Tajlandii ostro-kwaśna zupa zrobiona na bazie owoców morza z dodatkiem kolendry i trawy cytrynowej. Liście kolendry, pomidor, limonka, tajskie papryczki chilli, galangal, szalotka, liście limonki, kaffir i trawa cytrynowa razem nadają bulionowi przyjemnego, słono-słodko-kwaśno-pikantnego smaku. W zupie znalazły się przygotowane w sposób al dente owoce morza: krewetki, kalmary, ośmiornice baby i fenomenalne małże o wyczuwalnym zapachu morza. Minus za to, że w zupie znalazło się sporo elementów niejadalnych: kłączy i liści, które powinny być usunięte przed podaniem dania.
Pierwszym daniem głównym był Pad Thai Koong, czyli tajski makaron ryżowy z woka, podany z sosem z tamaryndowca i orzechami ziemnymi oraz marynowanymi krewetkami. Przygotowany al dente makaron z dodatkiem słodko-kwaśnego sosu smakował doskonale. Kawałki kwaskowatego w smaku toffu ciekawie przełamywały smak dania. Krewetki były przygotowane w sposób perfekcyjny. Szkoda, że krewetki zostały podane z pancerzykami. Utrudniało to zjedzenie dania szczególnie, że znajdowały się one wewnątrz makaronu, a nie na wierzchu.
Drugim daniem głównym był tajski Kaeng Khiao Wan Kai, czyli kawałki piersi z kurczaka podane w zielonym curry z dodatkiem mleka kokosowego, liści limonki kaffir i tajską bazylią oraz ryżem jaśminowym. W daniu znalazły się też kiełki bambusa, zielony groszek cukrowy , fasolka szparagowa i bakłażan. Kurczak był mocno jałowy w smaku, twardy i suchy. Warzywa znajdujące się w sosie były mocno rozgotowane. Sos był mega ostry. Ilość sosu i warzyw była niewspółmiernie duża w stosunku do kilku małych kawałków kurczaka. W mojej ocenie, było to najmniej udane danie.
Ogólnie zamówienie oceniam pozytywnie. Fenomenalne springrollsy, bardzo smaczna zupa tajska oraz równie smaczny pad thai złożyły się na bardzo udany posiłek. Nad flagowym daniem kuchni tajskiej, jakim jest curry warto, w mojej ocenie, jeszcze trochę popracować.
Koszt posiłku (przystawka+zupa+dwa dania główne): 149 zł
Adres lokalu: Tar Rybny 11, Gdańsk tel.: 58 305 25 25
Data publikacji: luty 2021
lao thai gdańsk, kuchnia laotańska, po pia sod, po pia mansgwirat, thoong thong, bao thao hu, kai basil, pho bo, tom yum koong,