La Pampa Steakhouse to restauracja specjalizująca się w wołowinie argentyńskiej rasy Aberdeen angus lub Hereford. Rasa Aberdeen angus pochodzi ze Szkocji (1862 r.), jednak ma zasięg międzykontynentalny. Poza Wielką Brytanią jest hodowana w USA i w Kanadzie, a także w Polsce. Hereford jest to rasa brytyjska, utworzona w końcu XVII w. Zwierzęta tej rasy występują najliczniej w obu Amerykach i Australii. Obecna jest również w Polsce.
Wyjątkowe walory argentyńskiej wołowiny wynikają ze sposobu chowu zwierząt. W Europie czy USA dominuje intensywny system hodowlany, oparty na żywieniu bydła karmami z dodatkiem hormonów. W Argentynie dominuje natomiast ekstensywny model hodowli, oparty na wolnym wypasie na tamtejszych rozległych i czystych pastwiskach. Na jakość i smak mięsa wpływa zarówno rodzaj roślin jakimi żywi się zwierzę, jak i warunki pogodowe, możliwość ruchu, poziom stresu, a nawet skład gleby. Pamiętajmy też o tym, że w Polsce większość bydła to rasy mleczne, a nie mięsne. Chociaż dają więcej mleka, ich mięso nie jest tak smaczne. Jest bardziej twarde i włókniste. Wołowina argentyńska odznacza się wyjątkowo korzystnym składem tłuszczu śródmięśniowego oraz bogactwem kluczowych dla zdrowia minerałów, takich jak żelazo i cynk w stosunku do mięsa pozyskiwanego od zwierząt hodowanych w innych krajach*.
Lokal jest urządzony nowocześnie, ale pomimo swojej surowości jest stosunkowo przytulny. Przytłumione światła sprawiające, że w lokalu panuje półmrok, czarno-szare ściany oraz ciemne sofy i stoły nie każdemu jednak mogą przypaść do gustu.
Weszliśmy do lokalu praktycznie niezauważeni przez - jak się okazało później - całkiem liczną obsługę kelnerską. Po zajęciu stolika czekaliśmy około 7 minut na to, żeby ktoś się nami zainteresował. Kelner, który podszedł do naszego stolika wiedział, co się znajduje w menu i pomógł szybko podjąć decyzję co do zamówionych dań.
Zamówiłem zupę cebulową oraz stek z roastbeefu serwowanego z pieczonym ziemniakiem z dipem.
Wyjątkowe walory argentyńskiej wołowiny wynikają ze sposobu chowu zwierząt. W Europie czy USA dominuje intensywny system hodowlany, oparty na żywieniu bydła karmami z dodatkiem hormonów. W Argentynie dominuje natomiast ekstensywny model hodowli, oparty na wolnym wypasie na tamtejszych rozległych i czystych pastwiskach. Na jakość i smak mięsa wpływa zarówno rodzaj roślin jakimi żywi się zwierzę, jak i warunki pogodowe, możliwość ruchu, poziom stresu, a nawet skład gleby. Pamiętajmy też o tym, że w Polsce większość bydła to rasy mleczne, a nie mięsne. Chociaż dają więcej mleka, ich mięso nie jest tak smaczne. Jest bardziej twarde i włókniste. Wołowina argentyńska odznacza się wyjątkowo korzystnym składem tłuszczu śródmięśniowego oraz bogactwem kluczowych dla zdrowia minerałów, takich jak żelazo i cynk w stosunku do mięsa pozyskiwanego od zwierząt hodowanych w innych krajach*.
Lokal jest urządzony nowocześnie, ale pomimo swojej surowości jest stosunkowo przytulny. Przytłumione światła sprawiające, że w lokalu panuje półmrok, czarno-szare ściany oraz ciemne sofy i stoły nie każdemu jednak mogą przypaść do gustu.
Weszliśmy do lokalu praktycznie niezauważeni przez - jak się okazało później - całkiem liczną obsługę kelnerską. Po zajęciu stolika czekaliśmy około 7 minut na to, żeby ktoś się nami zainteresował. Kelner, który podszedł do naszego stolika wiedział, co się znajduje w menu i pomógł szybko podjąć decyzję co do zamówionych dań.
Zamówiłem zupę cebulową oraz stek z roastbeefu serwowanego z pieczonym ziemniakiem z dipem.
Zupa cebulowa była bardzo mocna i wyrazista w smaku. Podana z grzanką z serem, którą trudno było jednak zjeść ze względu na jej zbyt dużą twardość. Sam wywar był fantastyczny w smaku. Doskonale doprawiony.
Danie główne było zdecydowanie mniej udane. Mięso było wysmażone zgodnie z życzeniem (medium), jednak raczej jałowe w smaku. Soczyste, jednak bardziej gumowate niż kruche. Podana cebula w moim odczuciu zupełnie nie pasowała do dania. Było jej zdecydowanie zbyt dużo. Ziemniak ugotowany bez soli był bardzo niesmaczny. Podany do niego dip również nie porywał swoim smakiem.
Ogólnie wizytę uważam za średnio udaną.
Adres lokalu: Szeroka 32/35 Gdańsk tel.: 797 591 212
Data publikacji: grudzień 2014
*źródło: http://www.cbr.edu.pl
la pampa szeroka, la pampa gdańsk, steakhouse szeroka, kuchnia amerykańska, gdańsk, pomorskie
Wyszukaj na stronie
Wpisz w polu wyszukiwania poniżej nazwę restauracji, miasto lub rodzaj dania (np.: U Pirata, pizza, owoce morza).
Znajdź lokal w Polsce
Znajdż lokal z rekomendacją
Zjedzone w biegu
Kulinarne podróżne
Wydarzenia
___________________________________
Smakosze w social mediach
___________________________________
___________________________________
___________________________________