JURTA /SOPOT

Niedaleko sopockiego Molo znajduje się niewielki lokal specjalizujący się w daniach kuchni gruzińskiej i ukraińskiej. Jurta, bo o nim mowa, ma formułę baru, gdzie zamówienie składamy przy ladzie i po kilkunastominutowym oczekiwaniu odbieramy zamówione dania.
Pomieszczenie jest niewielkie, dosyć ciekawie urządzone (połączenie szarej szyby z intensywnie amarantowymi ścianami i białymi stołami i krzesłami). Minus za brak ogrzewania w lokalu (przy zimowej pogodzie, w sytuacji kiedy każde otworzenie drzwi powoduje wtargnięcie chłodnego powietrza do środka, nie jest to przyjemne) oraz brak toalety.
 
 
W menu (w postaci zadrukowanej na papierze kredowym kolorowej ulotki) znajdziemy gotowane pierogi w kilkunastu odmianach (m.in. gruzińskie chinkali, syberyjskie pielmieni), tatarskie czeburaki, trzy dania obiadowe (gołąbki, ryżowe plow, placki ziemniaczane) oraz trzy zupy (m.in. barszcz ukraiński). Pomimo tego, że pierogarnia znajduje się niedaleko centrum Sopotu ceny są wyjątkowo umiarkowane. Porcja pierogów kosztuje 15-18 zł, zupa 12-16 zł, a danie obiadowe 10-16 zł.
 
Zamówione dania, to pierogi ze szpinakiem, pierogi z mięsem, chinkali oraz pielmieni.

Porcja klasycznych pierogów gotowanych składa się z 10 szt. W obu przypadkach farsz został zamknięty w sakiewkach zrobionych ze średniej grubości, ugotowanego al dente ciasta. Nadzienie mięsne zostało zrobione z bardzo smacznej, soczystej mielonej wieprzowiny. Jako dodatek do dania podano zeszkloną cebulkę. Nadzienie jarskie składało się ze szpinaku połączonego z fetą, przy czym feta w ogóle nie była w nim wyczuwalna. Szpinak był przygotowany prawidłowo, był przy tym bardzo smaczny. Do tych pierogów podano sos serowy. Smaczny, jednak zdecydowanie za rzadki.

Ukraińskie pielmieni zostały podane w ceramicznym naczyniu, dzięki czemu dłużej pozostawały ciepłe. Dwadzieścia pięć malutki pierożków wypełniało tak samo smaczne mięso, jak w przypadku pierogów klasycznych. Do dania podano gęstą, naturalną śmietaną.


Gruzińskie chinkali, to kolejna odmiana pierogów mięsnych, tym razem w charakterystycznych sakiewkach. Nadzienie zostało zrobione z mielonego mięsa wieprzowo - wołowego, zdecydowanie bardziej doprawionego ziołami w porównaniu z pierogami klasycznymi czy pielmieni. Mocno aromatyczne i intensywne w smaku, soczyste i po prostu pyszne. Ciasto było zdecydowanie grubsze, niż w przypadku pierogów klasycznych (zaryzykowałbym twierdzenie, że za grube). Zdecydowany minus za znikomą ilość rosołu w sakiewce, który jest przecież integralnym elementem dania. Do chinkali zamówiliśmy dodatkowy sos czosnkowo - koperkowy, przygotowany z naturalnych składników, a przez to doskonały w smaku.

Podsumowując: w sopockiej Jurcie można zjeść smacznie i niedrogo. Są pewne elementy do poprawy, jednak ogólnie polecamy!

Koszt posiłku dla 2 osób (2 porcje pierogów, pielmieni, chinkali + napój): 74 zł
Adres lokalu: Sopot, Grunwaldzka 67
Data publikacji: wrzesień 2016
dodaj opinie
 
 
 
 
 
 
 

jurta sopot, kuchnia wschodu, kuchnia gruzińska, kuchnia gruzinska, pierogarnia, pierogi, chinkaki

Ta strona może korzystać z Cookies.
Ta strona może wykorzystywać pliki Cookies, dzięki którym może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki. Korzystając z naszego serwisu, zgadzasz się na użycie plików Cookies.

OK, rozumiem lub Więcej Informacji
Znajdź nas na Facebooku
Informacja o Cookies
Ta strona może wykorzystywać pliki Cookies, dzięki którym może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki. Korzystając z naszego serwisu, zgadzasz się na użycie plików Cookies.
OK, rozumiem