Koliba pod Czarcim Kopytem zlokalizowana jest w Ustroniu, w Beskidzie Śląskim. Ta góralska karczma kusi na swojej stronie potencjalnych gości bogactwem oferowanych potraw oraz niepowtarzalnym klimatem.
Restauracja umiejscowiona jest w starej chacie. Składa się z trzech sal: kominkowej, gdzie można upiec pstrąga na patyku; "pysk diabła" oraz podziemna grota. Ta ostatnia była dla gości w dniu naszej wizyty niedostępna. Zajęliśmy miejsca w sali z pyskiem diabła Rokity. Nie był to udany wybór, ponieważ przy niskich stolikach znajdowały się jeszcze niższe siedziska - twarde i niewygodne.
Karta dań jest koszmarnie brzydka. Mocno zniszczona ofertówka wypełniona kolorowymi kartkami z prostym wydrukiem komputerowym. W zasadzie patrząc na samą kartę należało wstać i wyjść z lokalu. Ostatecznie jest ona wizytówką lokalu. Menu było bardzo ubogie (zupy, schabowy z frytkami, pierogi, pstrąg na patyku lub kiełbasa do samodzielnego pieczenia, bigos), a ceny wysokie. Ilość i rodzaj oferowanych w karcie dań ma się nijak, do tego, co jest podane na stronie. Zostaliśmy tylko dlatego, że na zewnątrz lało oraz byliśmy zmęczeni schodzeniem w deszczu z Dużej Czantorii.
Restauracja jest praktycznie bezobsługowa. Zamówienie trzeba złożyć samodzielnie przy małym okienku znajdującym się przy wejściu, tam też się odbiera zamówione danie. Obsługa głośnym okrzykiem informuje o konieczności odbioru dania. Nie było to komfortowe dla gości siedzących przy okienku. Co chwilę dało się słyszeć ze strony gości komentarz: niech pani przestanie już krzyczeć. Samodzielne przemieszczanie się z daniami bez tacy (bo takiej w lokalu nie uświadczysz) pomiędzy ciasno ustawionymi stolikami nie jest fajne. Czas oczekiwania na dania, to ok. 20 minut.
Zamówione przez nas dania, to: kwaśnica, czarcia polewka w chlebie, pierogi z kapustą i grzybami, pierogi z mięsem oraz kotlet schabowy w zestawie.
Czarcia polewka, to po prostu średnio pikantna zupa gulaszowa. Została podana w świeżo wypieczonym naczyniu chlebowym. Zupa była bardzo smaczna. Zawierała sporo kawałków smacznego mięsa. Kiedy poprosiłem o pieczywo do zupy otrzymałem odpowiedź, że mogę do zupy zjeść chlebowe naczynie, zaczynając od niepotrzebnej przykrywki. Tak też uczyniłem. Pozostawiam to jednak bez dalszego komentarza. Na marginesie chlebowe naczynie było bardzo smaczne. Druga z zamówionych zup, kwaśnica, była również bardzo smaczna.
Pierogi były bardzo słabe. W obu zamówionych porcjach ciasto było za grube, kompletnie bez smaku i rozgotowane. W pierogach w wersji jarskiej farszu kapuściano-grzybowego było bardzo mało. Farsz składał się praktycznie z samej kiszonej kapusy. Smaku grzybów w nim praktycznie nie było. Kapusta była mocno przekwaszona. W pierogach mięsnych farszu było zdecydowanie więcej. Mięso było lekko suche. W obu przypadkach farsz był jałowy w smaku i niesmaczny.
Ostatnim z zamówionych dań był kotlet schabowy podany w zestawie z frytkami z dodatkami. Mięso było soczyste i smaczne. Chrupiące frytki były również smaczne. Jako dodatek podano świeżo startą marchewkę bez żadnych dodatków oraz kapustę czerwoną na ciepło.
Ogólnie wizyta w lokalu była średnio udana. Niewielki wybór dań oraz wysokie ceny zniechęcają. Zupy oraz zestaw obiadowy obroniły się smakiem, natomiast pierogi były wyjątkowo nieudane.
Koszt posiłku dla dwóch osób (zupa+pierogi+danie obiadowe+napoje): 138 zł
Adres lokalu: Ustroń Równica 23 tel.: 33 854 58 29
Data publikacji: lipiec 2020
KOLIBA POD CZARCIM KOPYTEM, USTROŃ, śląskie, slaskie, ustron, góralska koliba, czarcie kopyto menu, zbójnicka chata ustroń, równica karczna, czarcie kopyto legenda, restauracja z czarcim łbem